Herbata to jeden z najpopularniejszych napojów w Polsce. Jeśli chodzi o jej spożycie w Europie, jesteśmy jednym z liderów. Herbata ma wiele prozdrowotnych właściwości, jednak nie każdy powinien ją pić. O tym, czy herbata powinna być wliczana do dziennego spożycia płynów dyskutują dietetycy z całego świata. Z jednej strony napar herbaciany dostarcza dużo wody, z drugiej jednak zawiera kofeinę, która może mieć właściwości odwadniające. Spór o to, czy herbata odwadnia trwa. Poznaj argumenty za i przeciw regularnemu spożywaniu herbaty.

Czy i dlaczego warto pić herbatę?

Czarna, zielona czy biała? Niezależnie od rodzaju, każda herbata jest bogata w polifenole, które są naturalnymi związkami o właściwościach prozdrowotnych. Potrafią zmniejszać stan zapalny i wspomagać organizm w walce z chorobami (Dowiedz się więcej o polifenolach). Na przykład zielona herbata zawiera katechinę zwaną 3-galusanem epigallokatechiny (EGCG). Jest to silny antyoksydant, któremu zielona herbata zawdzięcza swoje przeciwnowotworowe i przeciwstarzeniowe właściwości. Najpopularniejszą herbatą w Polsce jest herbata czarna. Tak samo jak zielona, czarna herbata również zawiera polifenole. Czarna herbata jest bogata w antyoksydanty, dzięki czemu pozytywnie wpływa na kondycję serca, a jej regularne spożycie może nawet obniżać stężenie złego cholesterolu. Niektóre badania wskazują, że może ona nawet obniżać ciśnienie krwi i chronić przed udarem, a także wykazywać działanie przeciwnowotworowe. Po spożyciu herbaty możemy liczyć także na poprawę koncentracji, dzięki zawartości kofeiny. Herbata z powodzeniem może być częścią zrównoważonej diety, jednak tak jak w każdym przypadku – należy zachować zdrowy rozsądek przy jej spożyciu.

Czy kofeina sprawia, że herbata odwadnia?

Największą zawartością kofeiny charakteryzują się herbaty czarne, zielone i białe. Zazwyczaj dostarczają od 16 do 19 mg kofeiny na 1 gram herbaty. Torebka herbaty zawiera około 2 gramów suszonych liści. Jedna porcja zaparzonego naparu będzie dostarczać zatem między 33 a 38 mg kofeiny. Dla porównania, jedna kawa, w zależności od sposobu parzenia, może dostarczać od 40 do nawet 100 mg kofeiny. Dzienna dozwolona dla zdrowych, dorosłych osób dawka kofeiny to około 400 mg. Łatwo obliczyć, że przy niespożywaniu innych źródeł kofeiny, dziennie możemy wypić nawet ponad 10 szklanek herbaty bez szkody dla zdrowia. Należy jednak pamiętać o innych produktach zawierających kofeinę: kawie, napojach energetyzujących, czekoladzie czy napojach typu cola. Jednoczesne spożywanie tych produktów razem z wysokim spożyciem herbaty rzeczywiście może przyczyniać się do odwodnienia organizmu. Jeśli obawiasz się zbyt wysokiej zawartości kofeiny w diecie, możesz wybrać napary herbaciane bez zawartości kofeiny. Będą to herbaty ziołowe, takie jak rumianek, mięta czy dzika róża, wytwarzane z liści, łodyg, kwiatów, nasion, korzeni i owoców różnych roślin. Bywają także dostępne czarne herbaty pozbawione kofeiny.

Czy matcha i yerba mate są lepsze od zwykłej herbaty?

Chociaż większość herbat ziołowych nie zawiera kofeiny, występuje ona w kilku z nich. Jednym z przykładów jest Yerba mate – tradycyjny napój z Ameryki Południowej, który zyskuje popularność na całym świecie. Jest wytwarzany z suszonych liści i gałązek rośliny Ilex paraguariensis i zawiera średnio 85 mg kofeiny na filiżankę – podobnie do kawy. Matcha to z kolei sproszkowana zielona herbata wywodząca się z Japonii. Zawiera kilkakrotnie więcej antyoksydantów, niż tradycyjna zielona herbata. W jednej porcji matchy znajdziemy około 35-40 mg kofeiny. Dlatego podobnie jak w przypadku innych herbat zawierających kofeinę, picie ich dużych ilości może zaburzyć równowagę wodną organizmu. Pomimo moczopędnego działania kofeiny, mało prawdopodobne jest, aby odwodnić się spożywając herbatę. Znaczny efekt moczopędny kofeiny pojawia się dopiero przy spożyciu ponad 500 mg tego składnika.

Skutki uboczne picia herbaty

Napoje zawierające kofeinę, w tym herbata, spożywane w umiarkowanych ilościach są tak samo nawadniające, jak woda i można wliczać je w dzienny bilans spożytych płynów. Nie oznacza to jednak, że herbatę w niekontrolowanych ilościach może spożywać każdy. Zielona herbata nie jest wskazana dla kobiet w ciąży, ponieważ zmniejsza biodostępność kwasu foliowego. Kwas foliowy jest niezbędny dla prawidłowego rozwoju układu nerwowego u dziecka, dlatego większość kobiet suplementuje ten składnik przed i w trakcie ciąży. Istnieją dowody na to, że zielona herbata hamuje także absorpcję żelaza z pożywienia, jednak potrzeba więcej badań w tym kierunku. Podczas gdy regularne picie zielonej herbaty nie jest problemem dla większości zdrowych osób, osoby zagrożone niedoborem żelaza powinny rozważyć picie herbaty jedynie pomiędzy posiłkami i odczekanie co najmniej godzinę po jedzeniu przed spożyciem tego napoju. Katechiny zawarte w zielonej herbacie mogą również wpływać na działanie niektórych leków i zmniejszać ich skuteczność.

Więcej o diecie i zdrowym odżywianiu znajdziesz w Aplikacji Wiesz Co Jesz.