O mleku myślimy zwykle jako o bogatym źródle białka i wapnia. Tymczasem dostarcza ono nie tylko tych i kilku innych cennych składników odżywczych (np. fosforu, magnezu, witaminy D), ale także jest ważnym źródłem antyoksydantów, które najczęściej kojarzymy z produktami roślinnymi, głównie owocami i warzywami.

Przeciwutleniacze, takie jak zawarte w mleku witaminy A, E i C oraz minerały, jak selen czy cynk, pełnią kluczową rolę w ochronie organizmu przed działaniem szkodliwych wolnych rodników. Dodatkowo znajdziemy w nim koenzym Q10, sprzężony kwas linolowy czyli CLA oraz fosfolipidy, które także hamują zjawisko stresu oksydacyjnego. Mleko zawiera te substancje w zrównoważonych proporcjach, co czyni je nie tylko pożywnym, ale także prozdrowotnym produktem spożywczym. Poza tym obecne w mleku i jego produktach pochodnych (jogurty, sery) białka serwatkowe (np. laktoferyna, albumina) oraz białka kazeinowe w wyniku hydrolizy wytwarzają bioaktywne peptydy o działaniu antyoksydacyjnym, co pomaga zapobiegać wielu chorobom cywilizacyjnym, w tym schorzeniom układu krążenia, cukrzycy typu 2, chorobom neurodegeneracyjnym czy reumatycznym, a nawet nowotworowym.

Co bardzo ciekawe, duńscy naukowcy dowiedli, że łączenie produktów bogatych w białka i polifenole redukuje stany zapalne w organizmie skuteczniej, niż w przypadku działania samych polifenoli. Jaki z tego wniosek praktyczny? Warto pić kawę, która jest źródłem cennych polifenoli, z tłustym mlekiem, zawierającym duże ilości białka. W ten sposób hamujemy w organizmie procesy zapalne i zwiększamy odporność na choroby, które są przez nie wywoływane.

Warto podkreślić, że mleko odchudzone ma znacznie niższą zawartość antyoksydantów, dlatego lepiej wybierać produkty mleczne nie pozbawione tłuszczu. Ze spożywaniem tłustego mleka wiąże się obawa o poziom cholesterolu i miażdżycę. Tymczasem zawarte w nim antyoksydanty (przede wszystkim koenzym Q10) zapobiegają syntezie oksysteroli w procesie utleniania cholesterolu, a tym samym chronią organizm przed zaburzeniem równowagi tzw. „dobrego” i „złego” cholesterolu.

Z kolei witamina A ogranicza proces peroksydacji (utleniania) lipidów, wychwytując niesparowane elektrony z reaktywnych cząsteczek tlenu. Dzięki temu zapobiega niedoborowi cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych, który jest główną przyczyną miażdżycy.

Zatem włączając pełnotłuste mleko do naszej diety nie zwiększamy ryzyka miażdżycy, a nawet je redukujemy poprzez prewencję antyoksydacyjną. Wymiatając z organizmu wolne rodniki, mleko i jego przetwory przeciwdziałają utlenianiu lipidów i cholesterolu, redukując proces powstawania blaszki miażdżycowej.

Źródło:

Przeciwutleniacze, takie jak zawarte w mleku witaminy A, E i C oraz minerały, jak selen czy cynk, pełnią kluczową rolę w ochronie organizmu przed

https://nauka.tvp.pl/65963902/kawa-z-mlekiem-dziala-przeciwzapalnie