W ostatnich latach olej kokosowy przeżywał swoje wzloty i był uważany za jeden ze zdrowszych olejów do smażenia. Przypisywano mu zdolność podnoszenia poziomu tzw. „zdrowego” cholesterolu HDL; pozytywny wpływ na skórę i włosy, a nawet właściwości redukujące wagę.

Tymczasem w niedawno opublikowanym raporcie American Heart Associacion odradza stosowanie oleju kokosowego w diecie. W uzasadnieniu podano, że przeprowadzone badania wykazały jednoznacznie niekorzystny wpływ tego tłuszczu roślinnego na wysoki poziom cholesterolu LDL, czyli tzw. „złego” cholesterolu, przyczyniającego się do rozwoju chorób układu krążenia. To negatywne działanie nie jest równoważone żadnymi istotnymi korzyściami zdrowotnymi.

Jest to związane z faktem, że olej kokosowy zawiera szczególnie dużo, bo aż ponad 80% tłuszczów nasyconych w porównaniu ze smalcem (39%), tłuszczem wołowym (50%) czy masłem (63%). Tłuszcze nasycone mają, poza negatywnym wpływem na cholesterol, działanie prozapalne i mogą przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych i neurodegeneracyjnych.

Publikacja raportu wywołuje pełne emocji dyskusje wśród zwolenników i przeciwników oleju kokosowego, polecanego do niedawna zwłaszcza do obróbki cieplnej, czyli smażenia i gotowania potraw. Warto zatem przytoczyć kilka faktów i rozwiać kilka mitów:

Czy olej kokosowy jest faktycznie najlepszy do smażenia

Tłuszcze o niskiej temperaturze dymienia po przekroczeniu tzw. punktu dymienia zaczynają się palić, ulegają rozkładowi i wytwarzają toksyczne związki. Pisaliśmy o tym w artykule: Jaki jest najlepszy olej do smażenia. Niestety dla nas, oleje o wysokiej temperaturze dymienia to głównie te z wysoką zawartością tłuszczów nasyconych, w tym właśnie olej kokosowy czy palmowy. Jednak i tu możliwy jest dobry wybór – tłuszczami roślinnymi o wysokim punkcie dymienia i jednocześnie wysokiej zawartości tłuszczów nienasyconych są przykładowo oliwa z oliwek, olej szafranowy czy olej z awokado.

Czy olej kokosowy ma właściwości odchudzające

Niestety nie. Nieporozumienie związane z ta kwestią wiąże się z innym badaniem profesora medycyny żywienia na Columbia University Medical Center, Pierre’a St-Onge. Wykazały one, że ten tłuszcz roślinny zawiera więcej średniołańcuchowych glicerydów niż one oleje, a ich spożycie może zwiększać tempo metabolizmu w stosunku do długołańcuchowych glicerydów, dominujących w innych tłuszczach. Badanie to było jednak przeprowadzane na oleju z zawartością 100% takich glicerydów, podczas gdy olej kokosowy dostępny w sklepach ma ich tylko 13-15%, zatem przypisywanie temu produktowi działania redukującego wagę jest nieuzasadnione.

Czy olej kokosowy działa korzystnie na skórę i włosy

Olej kokosowy zawiera prawie 100% tłuszczu. Pewna jego ilość jest nam potrzebna, aby organizm mógł absorbować z pożywienia substancje odżywcze, w tym niezbędne dla zdrowia i urody witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A, D, E oraz K. Jednak o wiele lepszym wyborem, niż olej kokosowy, będzie oliwa z oliwek, olej kukurydziany, sojowy czy arachidowy, ponieważ zawierają duże ilości tłuszczów wielonienasyconych, które obniżają poziom „złego” cholesterolu. Najlepiej zaś dla naszej skóry i włosów jest uwzględniać w diecie nieprzetworzone źródła tłuszczów roślinnych, takie jak orzechy, awokado, oliwki czy nasiona lnu.

Olej kokosowy może być za to cennym produktem kosmetycznym – stosowany zewnętrznie na skórę i włosy ma działanie nawilżające i odżywcze. Nie spiesz się zatem z wyrzucaniem ze swojej spiżarni tego produktu.

Ile oleju kokosowego dziennie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia

Całkowite spożycie tłuszczów nasyconych w naszej codziennej diecie nie powinno przekraczać 10% przyswojonej ilości kilokalorii, czyli przykładowo przy 1750 kcal dziennie tylko 175 kcal może pochodzić z tego źródła. W przypadku osób z podwyższonym cholesterolem i zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych jest to jeszcze mniej, bo do 6-7%. To mniej niż 1 łyżka stołowa (ok. 117 kcal), przy czym trzeba pamiętać, że jest to limit całkowity – należy wówczas wyeliminować inne źródła tłuszczów nasyconych, np. masło czy smalec, tłuste mięsa i wędliny, mleko o wysokiej zawartości tłuszczu. Warto także sprawdzać etykiety, ponieważ wiele produktów piekarskich i cukierniczych, serów czy dań gotowych zawiera ich znaczące ilości. Za niski poziom zawartości tłuszczów nasyconych w produktach spożywczych uznaje się 5% i mniej, między 5 a 20% jest to poziom średni, a powyżej 20% – wysoki. Wniosek? Jeżeli w codziennej diecie (np. wegańskiej) ograniczamy podaż tłuszczy i jesteśmy osobami zdrowymi, 1-2 łyżki oleju kokosowego nie powinny nam zaszkodzić, jednak nadal nie będzie to optymalny wybór dla naszego zdrowia.

Reasumując, na podstawie przeprowadzonych badań nie udało się wykazać pozytywnego działania oleju kokosowego w diecie, a wyniki wskazują na jego negatywny wpływ na zdrowie. Odkładając zatem emocje na bok i nie kwestionując zapotrzebowania naszego organizmu na zdrowy tłuszcz, warto sięgać po inne jego źródła, a oleju kokosowego szukać głównie w składzie produktów kosmetycznych.

Więcej informacji znajdziesz w aplikacji Wiesz Co Jesz – pobierz ją tutaj