Co roku z okazji Walentynek pojawia się wiele artykułów o naturalnych afrodyzjakach, czyli produktach wzmagających ochotę na seks i podnoszących jakość życia erotycznego. Zwykle podchodzimy do tego tematu z przymrużeniem oka, jednak prawdą jest, że istnieje wiele produktów, które mogą wzbogacić naszą dietę i jednocześnie wpłynąć na nasze nastawienie do aktywności seksualnej. Te składniki diety działają w kilku różnych kierunkach:

  • rozszerzając naczynia krwionośne, poprawiają jednocześnie ukrwienie narządów płciowych, tym samym stymulując popęd seksualny,18
  • dzięki zawartości specyficznych witamin i minerałów poprawiają wydolność fizyczną organizmu, a tym samym chęć do miłosnych igraszek (np. witaminy B, E i C oraz cynk, mangan i selen),
  • niwelują napięcie emocjonalne, sprzyjając odprężeniu i dobremu nastrojowi,
  • zwiększają aktywność hormonów i podnoszą libido.

Znajdziemy wśród nich zarówno składniki codziennej diety; wyrafinowane produkty kulinarne; przyprawy i zioła, jak i alkohol, choć ten ostatni zawsze w umiarkowanych dawkach. Niektóre z nich działają korzystnie na popęd seksualny kobiet i mężczyzn, inne mają bardziej ukierunkowane płciowo działanie.

Afrodyzjaki uniwersalne:

  • Lubczyk – uchodzi w medycynie ludowej za skuteczny afrodyzjak. Faktycznie, zawarte w nim olejki eteryczne i kumaryny mogą działać pobudzająco poprzez rozszerzanie naczyń krwionośnych i zwiększanie ukrwienia stref erogennych. Działa także rozkurczowo.
  • Imbir – dzięki obecnym w jego korzeniu ginsenozydom, może poprawiać zdolność hemoglobiny do wiązania tlenu, a tym samym poprzez rozkurczanie naczyń krwionośnych zwiększa napływ krwi do narządów płciowych mężczyzn i kobiet.
  • Żeńszeń – także ten produkt zawiera ginsenozydy, dzięki czemu ułatwia uzyskanie pobudzenia seksualnego. Substancje te pośredniczą w uwalnianiu tlenku azotu, wzmagając napływ krwi do ciał jamistych, wywołując erekcję.
  • Awokado – jako bogate źródło witaminy E, stymuluje produkcję hormonów, takich jak testosteron, progesteron i estrogen, które odpowiadają za wspomaganie potencji u obydwu płci.
  • Seler, zarówno naciowy jak i korzeniowy – zawiera argininę, asparginę i cynk, niezbędne do udanego życia seksualnego. W jego składzie znajdziemy także androsteron i androstenol, które są uznawane przez niektórych badaczy za ludzkie feromony, sprzyjające wywoływaniu pociągu erotycznego.
  • Czosnek – zawiera allicynę – związek, który poprawia krążenie krwi i przez to podnosi libido, choć z uwagi na charakterystyczny zapach lepiej, żeby spożywały go obie strony potencjalnej gry miłosnej 😉
  • Banany – zawierają witaminy z grupy B oraz potas, czyli składniki podnoszące poziom energii. Dodatkowo znajdziemy w nich enzym o nazwie bromelaina, który wzmaga produkcję testosteronu. Sam kształt banana niewątpliwie może prowadzić do erotycznych skojarzeń…
  • Szparagi – dzięki wysokiej zawartości potasu i wapnia, stymulują produkcję hormonów, odpowiedzialnych za popęd seksualny.
  • Papryczki chilli – zawarta w nich kapsaicyna pobudza krążenie krwi i wpływa na wydzielanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. Warto uważać, aby nie jeść ich palcami albo umyć staranie ręce przed rozpoczęciem miłosnej gry, ponieważ kontakt kapsacyiny z błonami śluzowymi genitaliów może wywołać intensywne pieczenie i podrażnienie.
  • Buraki, zwłaszcza w formie pieczonej – zawierają betaninę o działaniu antydepresyjnym oraz bor, wspierający produkcję hormonów płciowych w organizmie.
  • Alkohol –zwłaszcza czerwone wino czy szampan – rozszerza naczynia krwionośne, dzięki czemu poprawia ukrwienie narządów płciowych, przyspiesza tętno, wykazując działanie pobudzające, a jednocześnie – w ograniczonych dawkach – odpręża i relaksuje. Warto jednak zachować umiar przy jego konsumpcji, ponieważ w większych ilościach usypia i może zrujnować romantyczne plany…

Afrodyzjaki szczególnie polecane dla kobiet:

Dla pań niezbędnym elementem udanego życia seksualnego jest poczucie relaksu i odprężenia, dlatego afrodyzjaki działające na płeć piękną powinny mieć działanie odstresowujące.

  • Szafran – jeden z najsilniejszych (i najdroższych) naturalnych afrodyzjaków. Dzięki zawartości krocyny, krocetyny i safranalu, działa antystresowo i przeciwdepresyjnie, ułatwiając odprężenie i pobudzając fantazję erotyczną. Stymuluje miesiączkowanie i erekcję oraz intensyfikuje ukrwienie narządów płciowych. Nie wolno go podawać kobietom w ciąży, ponieważ wywołuje skurcze macicy i może doprowadzić do poronienia.
  • Kardamon – pobudza produkcję endorfin wpływających na dobry nastrój i przeciwdziałającym stanom lękowym. Rozluźnia mięśnie, dzięki czemu redukuje skutki stresu. Mi niezwykły zapach i często stanowi składnik męskich perfum, działający podniecająco na kobiety. Rzucie nasion kardamonu odświeża oddech. Często dodaje się go do gorącej czekolady lub kawy, tworząc miłosny eliksir…
  • Anyż – zawiera substancje estrogeniczne, mające działanie podobne do testosteronu. Obecny w jego składzie olejek eteryczny działa stymulująco na potencję seksualną.Dodaje energii.
  • Czekolada – zawiera poprawiający sprawność seksualną anandamid oraz kofeinę i teobrominę, które działają pobudzająco. Zawarta w niej PEA ( fenyloetyloamina) jest hormonem wywołującym podniecenie seksualne; stymuluje także wydzielanie endorfin, zwanych hormonami szczęścia oraz dopaminy, odpowiedzialnej za odczuwanie przyjemności z seksu.
  • Mango i melon – zwiększają pożądanie u kobiet poprzez stymulację aktywności hormonów płciowych, co wpływa pozytywnie na wzrost intensywności życia seksualnego.
  • Marchew – substancje obecne w jej składzie (witaminy C i E oraz beta-karoten) wzmagają produkcję hormonów płciowych. Wielbicielką tego afrodyzjaku była słynna kochanka króla Francji, madame Pompadour, która piła litrami sok z tego warzywa.

Afrodyzjaki szczególnie polecane dla mężczyzn:

W diecie panów chcących prowadzić udane życie erotyczne nie może zabraknąć tlenku azotu, mającego pozytywny wpływ na erekcję. Naturalne produkty, które dostarczają tego związku, to L-arginina, wyciąg roślinny z buzdyganka ziemnego, resveratrol (obecny w czerwonym winie) i cynk (obecny m.in. w orzechach i skorupiakach).

  • Truskawki – są bogate w selen i cynk, kwas foliowy oraz witaminy z grupy B – substancje korzystnie wpływające nie tylko na męskie libido, ale także na jakość nasienia.
  • Ostrygi i krewetki – zawierają cenne minerały: selen, cynk czy fosfor, bez których nie jest możliwe pożądanie i prawidłowa produkcja spermy.
  • Arginina – ten aminokwas, który znajdziemy w mięsie, orzechach, jajach, mleku kokosowym oraz w serach, zwiększa przepływ krwi do genitaliów, stymulując potencję.
  • Ananas – jest bogaty w witaminę A i C oraz minerały (głównie żelazo i wapń, ale także magnez i mangan), dlatego wzmacnia organizm i poprawia kondycję. Poza tym zawiera bromelainę, czyli enzym poprawiający erekcję. Wielbiciele seksu oralnego docenią fakt, że ananas korzystnie wpływa na smak spermy.
  • Gałka muszkatołowa – zwiększa potencję poprzez stymulację przepływu krwi w naczyniach. Zawiera mirystycynę, – ta substancja występuje również w metylenodioksymetamfetaminie, czyli leku o działaniu silnie euforycznym. W większych dawkach gałka muszkatołowa ma działanie halucynogenne.
  • Arbuz – dzięki zawartości cytruliny, która poprawia krążenie, zwiększa ochotę na seks poprzez lepsze ukrwienie obszarów erogennych.
  • Granat – jedna szklanka soku z granatów dziennie może podnieść poziomu testosteronu nawet o 16 do 30 procent.
  • Nasiona Damiana/ Ziele Damiana – stymuluje popęd seksualny, poprawia nastrój i pobudza układ nerwowy. Podnosi poziom testosteronu i aktywizuje libido. Działa podobnie jak viagra, zwiększając ukrwienie narządów płciowych,
  • Buzdyganek naziemny (Tribulus terrestris) – stosowany jest w tradycyjnej medycynie indyjskiej jako roślina wspomagająca funkcje seksualne. Podnosi libido, wspomaga produkcję testosteronu oraz dodatkowo może opóźniać wytrysk.
  • Korzeń maca – ta peruwiańska roślina wpływa na pożądanie seksualne, wspomaga erekcję i orgazm u mężczyzn. Poprawia także jakość plemników i zwiększa ich liczbę oraz ruchliwość.

Wymienione produkty warto uwzględniać w codziennej diecie (może poza alkoholem), ponieważ okazjonalne ich spożycie nie wywoła od razu pozytywnych skutków. Co nie zmienia faktu, że na walentynkową kolację można przygotować (najlepiej razem) potrawy z użyciem połączenia tych składników, ponieważ wspólne spędzenie czasu, wyśmienity smak i wyobraźnia także potrafią zdziałać cuda, jeśli chodzi o erotyczny nastrój…